Takim hasłem reklamowała się kapela z Pustelnika. Jak piszą sami o sobie:
Powstaliśmy na początku 1989 roku w Markach (Pustelnik). Początek szkoły średniej. Pierwszy koncert - pierwszy dzień wiosny 1990 - Liceum plastyczne. Potem kilka koncertów w szkołach: 2X plastyk, 2X TAB, PAX, Elektornik na Zajączka, wasze Kino, 2 X MOK Marki, na imprezach, na działkach itp.
Pierwotny skład:
- Pędzel - Mateusz Hankała - gitara głos (ur. 72) Marki
- Waful - Tomasz Waś - gitara głos (ur. 72) Marki
- Adik - Adam Dybcio - perkusja (ur. 72) Marki
- Zulus - Robert Danielak - bas (ur. 73) Marki
Pierwotny skład z Zulusem, Wafulem (Wasylem), Pędzlem i Adikiem utrzymał się do ok. 1993 r. Potem graliśmy we trzech bez Wasyla, a następnie dołączył Młody. Tak to trwało kilka lat, a potem obumierało. Adik przestał się pojawiać w okolicy. W latach 1998 - 99 pogrywaliśmy w różnych składach...
Grają do dziś.
O! I o taki odzew nam chodziło!
OdpowiedzUsuńChłopacy, a co to był "kwasikonik", o ile dobrze pamiętam?
Kwasikonik to nasza "maskotka graficzna" stworzona przez Czarownego na zaparowanej szybie, w schronisku na Ornaku. Ludek o cienkich kończynach, korpus z trzech serduszek z członkiem męskim w zwisie ... Towarzyszył nam na plakatach, okładkach "płyt". graffiti itp...
OdpowiedzUsuńCzekamy! ;)
OdpowiedzUsuńPanowie, czekamy również na tytuły właśnie wrzuconych kawałków, które wykonaliście na koncercie RockWagary '92.
OdpowiedzUsuńZdaje się, że sami tego nie widzieliście?
Jakie wrażenia?
Poznaliście się? ;)
Pędzel wiele się nie zmienił, a reszta wyłysiała. To co pamiętaliśmy z tego koncertu to strojenie na słuch na zewnątrz budynku kina, pod jakąś arkadą. Po wejściu na scenę, "instrumenty" nam się rozgrzały i .... strój padł. Oczywiście nie był to jedyny powód wyjątkowego stylu jaki zaprezentowaliśmy. Obawiałem się żenady, ale łezka nostalgii przeważyła nad obciachem. Bardzo dziękujemy, że ktoś to odgrzebał.
OdpowiedzUsuńGdybyśmy myśleli jedynie o obciachu, to ta strona nigdy by nie powstała...
OdpowiedzUsuńJednak, w odróżnieniu od typowych hejterów, coś wtedy robiliśmy.
Dziś możemy z tego być dumni, zażenowani albo nieźle się brechtać - to nasze i nikt nam tego nie zabierze! ;)
Pozdro!